Spotkany Ktoś, Którego Dawno Nie Widziałam: -Naprawdę? Już? A kiedy?
Ja: -W maju.
SKKDNW: -To już prawie pół roku ma! No nieźle… A wróciłaś do pracy?
Ja: -Praktycznie to przerwałam ją tylko na 3 tygodnie, niestety. Dużo mogę robić w domu, więc jakoś godzę pracę z domem i dzieckiem.
SKKDNW: -Na szczęście chyba, nie jest tak trudno godzić pracę w domu z siedzeniem w domu, nie?
Ja: -Że..., jak?...aha… Hmm… Ykhm… No tak, zasiedziałabym się inaczej. Ileż możemy siedzieć, nie?
(i uśmiechnęłam się lekko).
KoKo jeszcze nie siada, a ja już mało kiedy.
Czasem przy kierownicy i przed komputerem.
Wszem i wobec wszystkich: kobieta decydująca się pozostać w domu z dzieckiem, to czego najmniej chyba robi, to siedzenie. I wcale nie ma więcej czasu od pracujących.
Bo ona też pracuje, i to na pełnym etacie.
Szacunek zatem i ukłon wielki dla wszystkich kobiet, które taką decyzję mogły
i chciały podjąć. Macierzyństwo na 100%.
PS Thank God, I’m a woman!:),once again...
PPS A to na deser, do posłuchania.
Nie chciałabym żeby zabrzmiało to ponuro, ale skoro teraz rzadko kiedy siadasz to poczekaj aż Koko zacznie raczkowac ;)
OdpowiedzUsuńLudzie pojęcia nie mają o czym mówią i tyle.
Byc mama na 100% to niemodne w naszych czasach. Ja dzis np. odwiedzilam Panstwo X. Typowi karierowicze. Strzezone osiedle. Oboje okolo 40tki. Maja psa. Od dawna. Maja też synka. Od roku. I jak mowia nie chca zeby niania (ich juz 2ga) zastapila ich oboje dziecku. Co z tego, skoro, mimo, ze pracuja w 'wolnym zawodzie', nie ma ich prawie ciagle w domu? A dziecko wychowuje niania, ktora i tak ciagle sie zmienia?
OdpowiedzUsuńTak poza tym ciekawy temat to niania. Ja np. nie chcialabym miec dla swojego dziecka niani.
Chcialabym byc mama na 100 % przynajmniej przez 2 lata jego życia.
Zgadzam sie z toba ;)
OdpowiedzUsuńbez przesady z raczkowaniem, jak sie odpowiednio ustawi rzeczy w domu i zostawi duzo bezpiecznej przestrzeni dla dziecka to naprawde nie trzeba biegac za dzieckiem krok w krok, raczek w raczek :)
OdpowiedzUsuń