Pokazywanie postów oznaczonych etykietą smaki qchni. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą smaki qchni. Pokaż wszystkie posty
24 grudnia 2008
5 grudnia 2008
muffinkowanie
Umówiłyśmy się na świętowanie obrony chińskiego tytułu magisterskiego A.G-D.Temat samej obrony jednak mało się przewijał, bo specyfika świętowania pochłonęła nas zupełnie...
Piekłyśmy różnego rodzaju muffinki a potem ochoczo je smakowałyśmy, przy radosnym akompaniamencie gaworzeń naszych pociech.
Rewelacją okazała się strona niedawno odkryta:moje wypieki.
18 listopada 2008
migdałowe szaleństwo
Urodziny S. sprawiły, że sięgnęłam do moich starych zeszytów, kartek, karteczek
i skrawków z przepisami. Najlepsze okazały się oczywiście te zapisane na paragonach i ulotkach- najwidoczniej jedyny kawałek papieru jaki miałam będąc u kogoś kto przygotował coś tak pysznego, że nie mogłam wyjść nie wyciągnąwszy od tej osoby instrukcji na tą pyszność…
Desery portugalskie to takie, którym nie można się oprzeć. Choć bardzo słodkie- duży bowiem jest akcent kładziony na cynamon, cukier trzcinowy, jajka, śmietanę oraz wysoką jakość używanych produktów- mają w sobie niesamowitą magię smaku i są w czymś wspaniałym gdy wokół zaczyna panować zimnica.
Istną symfonią smaku są wszelkie desery na bazie migdałów.
Warto spróbować!
7 listopada 2008
Suszone? Nie dziękuję.
Liczą się tylko świeże.
Świeże kolory i aromaty.
Podstawa bogactwa smaku.
Kolendra liściasta, mięta, melisa, rozmaryn, pietruszka, lawenda, mięta, estragon i oczywiście bazylia...
Mało co mnie tak twórczo nastraja w kuchni jak możliwość grania mieszanka świeżych ziół. Jeżeli do szykowanego dania nie mogę dodać aromatu świeżości któregoś z ziół,to czuję się jak bym przyrządzała potrawę bez duszy.
Na moim parapecie więc wciąż ziół przybywa.
Subskrybuj:
Posty (Atom)