30 stycznia 2009

Gwiazdki dają miastu znać, że dzieci muszą spać.

Bogactwo polskich kołysanek jest niesamowite.
Poznaję wciąż i wciąż nowe melodie oraz piękne proste treści.
Inspirują mnie bajki i przypowiastki, więc wymyślam swoje piosenki. Mam już cały ich repertuar, których jak na razie tylko Ko. (i czasem S.) są słuchaczami.
Może znajdę kiedyś chwilę na zapis nutowy.

Ulubioną utulanką Ko. jest jednak piosenka nie mojego autorstwa; ludowa kołysanka, śpiewana od pierwszych dni życia Ko.(kto spędzał z nami wakacje, dobrze ją zna).Przy niej, choćby niewiadomo jak płakała, uspokaja się zawsze na moment a jej melodia często do snu kołysze.
W szpitalu bardzo bardzo przydatna. Nasze pielęgniarki już ją kojarzą:).

O konwaliach, grajku i królewnie.

Raz królewna złotowłosa
Cudny miała sen,
Że splatała złote włosy złociste jak len.

I przyszedł do niej grajek,
Na skrzypcach zaczął grać.
I mówi:
”Pójdź królewno,
konwalie ze mną rwać.

Pójdź, pójdź,
Pójdź, pójdź”.


Jeszcze bardziej ją lubi i uśmiecha się zadowolona gdy 'królewna' zamieniam na jej imię.

2 komentarze:

  1. hej,
    Ala też uwielbia tę kołysankę :) zawsze w samochodzie jej śpiewam, jak nie może zasnąc (bo normalnie na brzuszku zasypia, a w foteliku - wiadomo tak nie da rady) i to ją uspokaja. I jeszcze lubimy "Idzie niebo ciemną nocą" :)
    trzymajcie się, pamiętam nieprzerwanie

    OdpowiedzUsuń
  2. ooo kołysanki ja znam ich wiele u mnie w rodzinie śpiewanie ich dzieciom na dobranoc stało się tradycją. :)

    Ta jest ładna i spokojna :

    "Mój mały, maleńki
    czy ty o tym wiesz...
    Że nocą, północą
    chodzi złoty jeż.
    Drzew pilnuje w sadzie
    pod jabłonką śpi.
    A gdy go obudzisz będzie bardzo zły.
    Będzie bardzo zły... "

    Lub:

    "Na Wojtusia (lub Helusię itp.) z popielnika
    iskiereczka mruga.
    Chodź opowiem ci bajeczkę
    bajka będzie długa ...."

    :)

    OdpowiedzUsuń